Postanowienia noworoczne

Większość ludzi z początkiem nowego roku myśli nad tym co zrobi ze swoim życiem. Nadaje sobie cele do zrealizowanie w następnym roku. Tak też i ja zrobiłam...

Wiem że jest połowa stycznia, ale dla mnie nowy rok zaczyna się po nowym semestrze. Wtedy wszystko jest takie nowe i świeże... Naprawdę to wtedy nie muszę już ganiać na poprawy trzy razy dziennie i martwic się o oceny.
Oto moje postanowienia noworoczne:
-Będę bardziej zorganizowana. Dlatego właśnie założyłam kalendarz, to naprawdę pomaga. Wszystko zapisuję i raczej o niczym nie zapominam.

-Dobrze napiszę egzamin. W tym roku kończę szkołę, wiec chce ukończyć ją z pozytywnym akcentem. Jak wiadomo do dobrego napisania egzaminu potrzebna jest wiedza co za tym idzie? Nauka i dobre oceny. Idzie mi to dość opornie bo nie jestem zadowolona z ocen semestralnych, ale jest lepiej niż w zeszłym roku.

-Udoskonalę swoje talenty. Moją pasją i zarazem talentem jest fotografia i rysunek. Wiem że nie jestem w tym najlepsza, ale to jest coś w czym chcę się realizować. Postawiłam sobie cel że przynajmniej raz w tygodniu coś narysuję. Mam też zamiar kupić sobie jakąś dobrą książkę o fotografii i poszerzać horyzonty. Z tym drugim niestety będę musiała trochę poczekać ponieważ mój sprzęt musi odwiedzić serwis. :/

-Bardziej skupię się na blogu. Już w tamtym roku miałam takie postanowienie. Średnio mi to wyszło, ale byłam na dobrej drodze. Mam nadzieję że teraz pod nową nazwą uda mi się to zrobić. Widać już pierwsze efekty. Zmieniłam trochę wygląd bloga, niestety nadal nie jest to to co chce osiągnąć.

-Będę bardziej aktywna fizycznie. Tak, tak, tak kto nie ma takich postanowień noworocznych? Niestety przez wakacje wszystkie moje spodnie się skurczyły ;). Na razie słabo mi to wychodzi, ale dam radę. 

-Przestawię się na pozytywne myślenie. Wiem że można tego dokonać, bo już raz mi się to udało. Doszłam do stanu gdzie tryskałam optymizmem. W każdym człowieku potrafiłam znaleźć dobrą cechę i nie obgadywać nikogo za plecami. (Tak wiem jestem zła, ale pomyślcie.. sami tak robicie) Ostatnimi czasy się to zmieniło. Możliwe że to wina towarzystwa, które napędza we mnie motorek złośliwych komentarzy. Nie ważne czyja to wina, ważne że chcę to zmienić.

Ciekawa jestem jakie są wasze postanowienia i proszę żebyście w komentarzach o tym napisali. Może zainspirujecie mnie do czegoś.